Po trzech deszczowych tygodniach w koncu sie wypogodzilo. Moge wiec zaczac wprowadzac w zycie projekt ogrodowy.
Kupilam kilka sadzonek i dzialam.
Nie jest jednak latwo zagospodarowac taras o dlugosci 8 metrow zwlaszcza, ze temperatury w lecie siegaja 50°. Na jedna tylko sciane nie dochodzi slonce i tam ulokowalam wiekszosc roslin.
Jestem tez w trakcie budowania skladzika narzedziowego, bo jakos nie moglabym zaakceptowac na moim tarasie plastikowej szafy w kolorze zdechlej zieleni, a drewnianej niestety nie bylo mi dane jak dotad napotkac.
No i szukam ladnej konewki. A zapewne potrwa to troche zanim znajde dokladnie taka jaka chce. Mam nadzieje, ze wyrobie sie jeszcze w tym sezonie.
A u Was jak ida prace ogrodowe?
Pozdrawiam i serdecznosci posylam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Agatko!50 stopni...masakra! ja przy 25 już nie mogę palcem ruszyć:/
OdpowiedzUsuńI ja szukam konewki,ciężko cokolwiek fajnego spotkać,jutro jadę do Ikei,może coś będzie:)
Mój balkonik już zakwiecony, ostatnio dokupiłam lawendę:))
pozdrawiam!
U mnie na tarasie praca wre, niebawem wszystko pokaze:)
OdpowiedzUsuńSliczne masz te biale kwiatuszki.
Pozdrawiam
Agatko, widze że mój wczorajszy komentarz się nie dodał, a byłam pierwsza, tak tylko ci wpsomniałam że nic z pracami ogrodowymi nie ruszylam, prócz pomalowania tarasu i krzesełek ze stolikiem. Je sli chodzi o napis na stołku, kóry widzialaś w moim poście, to jest to nadruk na papierowej chusteczce zaczerpnięty ze strony http://graphicsfairy.blogspot.com/,a później zrobiałam tak jak w dekupażu. Jak masz jakąkolwiek chusteczkę do dekupazu to one mają dwie takie cieniutkie białe warstwy, które odrywasz przed przyklejeniem, no i jedna taka warstwe przykleiłam do kartki papieru a potem wydrukowałam ten napis.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też działam choć w tym roku będzie mniej....na małym balkonie już mogę spokojnie wypić kawkę, zapraszam...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńja tez powoli dzialam na balkonie;))) ale nie mam az tak drugiego jak ty;)pozdrawiam cieplo;))
OdpowiedzUsuń